Gry komputerowe – kiedy robi się niebezpiecznie?

Fot. do tekstu nr 8Wielu młodych ludzi spędza niekiedy długie godziny, grając w gry komputerowe. W większości chłopcy, ponieważ to płeć męska zdominowała ten rodzaj rozrywki - stanowi aż 85 procent wszystkich graczy. Jeśli jesteśmy zatem rodzicami syna, to warto zwrócić uwagę, czy ta jego aktywność nie przekracza niebezpiecznej granicy. Z jednej bowiem strony granie może np. rozwijać pewne umiejętności, wspomagać zdobywanie wiedzy, może nawet kształtować niektóre cechy charakteru, z drugiej zaś strony – może prowadzić do uzależnień. Bywa, że poważnych. Dotyczy to około 15 procent graczy (3 procent uzależnia się chorobliwie).

Tak w każdym razie wynika z informacji, które w wywiadzie Uzależnienie od gier komputerowych. Jak pomóc dziecku, które zatraciło się w wirtualnym świecie? - zamieszczonym na stronie internetowej Zdrowie TVN - przekazała dr med. Ewa Kempisty-Jeznach. Dr Kempisty-Jeznach tłumaczy ponadto, jak rozpoznać uzależnienie, wskazując przede wszystkim na „brak zainteresowania uczestnictwem w życiu domowym i społecznym. Pogarszające się wyniki w szkole, brak innych zainteresowań oprócz przesiadywania przed komputerem, a także ograniczenie bezpośrednich kontaktów z rówieśnikami”. Podpowiada także, w jaki sposób najlepiej wówczas zareagować. Cały wywiad można przeczytać tutaj.

Problem wydaje się o tyle poważny, że w 2018 r. Światowa Organizacja Zdrowia wpisała uzależnienia od gier wideo oraz komputerowych na listę Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób.


Zdjęcie ilustracyjne/Pixabay,com
Fixed Bottom Toolbar