cyfryzacja

Cyfryzacja w europejskich szkołach – pomiędzy zyskiem a stratą

Nowe technologie cyfrowe to już norma. Stykamy się z nimi na każdym kroku, w życiu zawodowym i prywatnym cyfryzacja jest zjawiskiem powszechnym. Płatności, dokumenty, komunikacja, rozrywka, to dziedziny, w których proces ten jest najbardziej zaawansowany. Cyfryzacja weszła też do szkół, choć optymistyczne oczekiwania co do jej skuteczności są już równoważone opiniami o szkodach, które wyrządza. W związku z tym kolejne kraje Europy wycofują się z programów cyfryzacji szkół.

W różnych krajach stopień cyfryzacji edukacji jest różny, ale cyfrowe wersje podręczników, dzienniki elektroniczne, nauka zdalna i kontakty pomiędzy nauczycielami, uczniami i rodzicami są nie tylko w Polsce standardem. Jednak w ostatnim czasie daje się zaobserwować coraz więcej głosów, krytykujących nadmierną cyfryzację w edukacji.

 

W czasie pandemii

Niewątpliwie, technologie cyfrowe pomogły szkole przetrwać okres pandemii, kiedy placówki edukacyjne zamknięto, a uczniowie skazani byli lekcje zdalne, przeprowadzane on-line. W sytuacji kryzysowej cyfryzacja okazała się dobrym narzędziem, choć nauka zdalna przyniosła też negatywne zjawiska społeczne (izolacja, alienacja, zerwanie bezpośrednich kontaktów rówieśniczych, depresje, uzależnienie do mediów społecznościowych, od urządzeń cyfrowych - zwłaszcza smartfonów).

 desk-651183_1280.jpg

Wizja edukacji cyfrowej w Europie

W 2020 roku Unia Europejska zaprezentowała plan działania w dziedzinie edukacji cyfrowej na lata 2021–2027. Przedstawiono w nim wspólną wizję edukacji cyfrowej w Europie, która ma charakteryzować się wysoką jakością i dostępnością dla wszystkich, a działania mają wspierać dostosowanie systemów kształcenia i szkolenia krajów UE do wymogów ery cyfrowej.

W rozumieniu autorów plan w dziedzinie edukacji cyfrowej ma być ważnym narzędziem, umożliwiającym realizację wizji utworzenia do 2025 r. tzw. europejskiego obszaru edukacji. Ma on pomóc państwom członkowskim Unii Europejskiej „we współpracy na rzecz budowania bardziej odpornych i włączających systemów kształcenia i szkolenia”. Te ogólne i dość enigmatyczne stwierdzenia są zbieżne z całą ideą centralizacji UE jako organizmu ponadpaństwowego (tzw. superpaństwo).

Cyfryzacja szkolnictwa w Europie postępuje i jest monitorowana przez Komisję Europejską. Według jej danych Polska sytuuje się pod tym względem w drugiej dziesiątce wśród 27 państw członkowskich Unii Europejskiej. Na dalszych miejscach znajdują się Grecja, Bułgaria i Rumunia.

Polskę czeka opracowanie Polityki Cyfrowej Transformacji Edukacji. To jeden z tzw. „kamieni milowych” słynnego Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Na razie proces natrafia na przeszkody, bo UE nie zaakceptowała np. programu „Laptop dla ucznia”, w związku z czym nie uzyskał on finansowania i został przerwany.

 

Skandynawia krytyczna wobec e-learningu

Tymczasem nie we wszystkich krajach UE postępująca cyfryzacja szkoły wywołuje entuzjazm. W ub. roku Szwecja ogłosiła, że wycofuje się z programu cyfryzacji szkół – w szwedzkich placówkach oświatowych nie będą używane tablety i laptopy. Decyzja ta została podjęta po ponad 10 latach stosowania cyfrowych urządzeń w szkołach. Jak się okazało, nie przyniosły one oczekiwanych rezultatów. Wręcz przeciwnie: spowodowały szereg problemów, takich jak pogorszenie wyników w nauce, wzrost uzależnienia od technologii, problemy z koncentracją i uwagę.

Pomimo 10-letnich inwestycji kraj zdecydował się wycofać z programu cyfryzacji szkół od najmłodszych lat. Coraz większa liczba ekspertów twierdzi, że czytając tę samą treść z książki lub ekranu elektronicznego, łatwiej jest skupić się na tekście na papierze. Dlatego też w szwedzkich szkołach będzie teraz więcej czasu na podręczniki, a mniej na korzystanie z tabletów.

Podobne rozwiązania chcą wprowadzić kolejne państwa – Norwegia i Dania także planują ograniczenie korzystania z ekranów w szkołach. Eksperci mówią, że nie chodzi o wyrzucanie komputerów z placówek oświatowych, ale technologia nie powinna być celem samym w sobie. Innowacyjność musi wynikać z relacji uczeń-nauczyciel.

 

Niemieckie dzieci nie zmądrzeją od tabletów i laptopów

Także w Niemczech pojawiają się głosy naukowców, którzy twierdzą, że nauczanie za pomocą tabletów i laptopów nie czyni dzieci mądrzejszymi, ale głupszymi. Postępującą cyfryzację szkół krytykuje od lat Towarzystwo Edukacji i Wiedzy, działające przy Uniwersytecie Goethego we Frankfurcie. Eksperci wskazują przy tym na zagrożenia dla rozwoju intelektualnego dzieci.

Także Niemieckie Towarzystwo Medycyny Dzieci i Młodzieży wskazało w swoich wytycznych, że „im mniej czasu przed ekranem, tym lepiej” dla dzieci. Lekarze ostrzegają przed zaburzeniami zachowania oraz ryzykiem uzależnienia, wynikającym z nadmiernego korzystania z nowych mediów.

 

Francja bez krajowego programu edukacji cyfrowej

Mimo nowoczesnych rozwiązań, możliwych do zastosowania, Francja do tej pory nie zdecydowała się na wprowadzenie krajowego programu edukacji cyfrowej i medialnej, reguluje jedynie dostęp uczniów do urządzeń cyfrowych w szkołach.

Fascynacja metodami nauczania z użyciem nowoczesnych metod świata cyfrowego, która panowała we Francji i w całej Europie jeszcze dekadę temu, zdaje się przemijać. Okazało się bowiem, że technologie i urządzenia cyfrowe przynoszą więcej szkód niż pożytków, jeśli chodzi o dzieci i młodzież. Znacznie wzrosła skala problemów ubocznych, związanych z nadmiernym korzystaniem z mediów społecznościowych i uzależnieniem cyfrowym, co przekłada się także na wyniki edukacyjne

 classroom-7534087_1280.jpg

Włochy i Hiszpania z cyfrowymi ograniczeniami

Również we Włoszech inwestycje w tzw. cyfrową szkołę są na wysokim poziomie. Cyfryzacja w edukacji znacznie przyspieszyła w okresie pandemii, co było zjawiskiem charakterystycznym dla całej Europy. Włoscy specjaliści prognozują, że w następnych latach szkoła będzie ewoluowała w stronę nauki zdalnej z użyciem sprzętu, którym dysponują uczniowie.

Z drugiej strony jednak Włochy zdecydowały się na wprowadzenie zakazu używania telefonów podczas lekcji. Przepis dotyczy placówek edukacyjnych w całym kraju.

Podobne obostrzenia wprowadzają szkoły hiszpańskie. Rezultaty są pozytywne – znacznie zmniejszyła się liczba udzielanych uczniom upomnień i kar dyscyplinarnych; powróciła bezpośrednia komunikacja, aktywność fizyczna i uśmiech – relacjonują media w Hiszpanii.

 

Rodzice i higiena cyfrowa

Mówiąc o rozwoju kompetencji cyfrowych nie można zapominać o bardzo istotnej roli rodziców. Nie mają oni wątpliwości, że szkoła nie musi przygotowywać dzieci do korzystania z urządzeń cyfrowych, bo one uczą się tego od najmłodszych lat, natomiast powinna kłaść nacisk na wiedzę dotyczącą np. zachowywania higieny cyfrowej oraz kwestii bezpieczeństwa.

Cyfryzacja szkół jest jak najbardziej pożądana, ale musi pozostawać pod szczególną kontrolą, szczególnie, że dotyczy młodego pokolenia, bardzo jeszcze nieświadomego i podatnego na negatywne skutki wirtualnego świata.

 

Zobacz także: 

 

 

Źródła: forsal.pl, education.ec.europa.eu, ipbbs.org.pl, futurebeat.pl, rig.katowice.pl, e-mentor.edu.pl

Zdjęcia: Pixabay.com

Fixed Bottom Toolbar