Nowy przedmiot w szkole - historia i teraźniejszość

Zrzut ekranu 637„Historia i teraźniejszość” – brzmi nazwa nowego przedmiotu w szkołach, którego wprowadzenie ogłosił prof. Przemysław Czarnek. – Wierzę, że to będzie „HiT” nie tylko z nazwy – nie ma wątpliwości minister edukacji i nauki.
Sam pomysł wprowadzenia nowego przedmiotu był wstępnie zapowiadany przez Jarosława Kaczyńskiego, prezesa Prawa i Sprawiedliwości podczas prezentowania przezeń założeń Polskiego Ładu, kiedy to zasygnalizował konieczność zwiększenie liczba godzin historii w szkołach.
W szkołach średnich wprowadzimy naukę historii dwoma nurtami, tzn. historię powszechną i historię Polski. Dla każdego z tych nurtów będzie przeznaczone dwie, trzy, może więcej godzin w ciągu tygodnia zajęć. Będzie to ogromna zmiana – zaznaczył szef PiS.
 
Ogromne luki
Wprowadzenie nowego przedmiotu dla uczniów od pierwszych klas szkół ponadpodstawowych szef resortu edukacji zapowiedział w wywiadzie dla tygodnika „Sieci”. Jak zaznaczył, pokolenie dzisiejszych 20-latków ma ogromne luki w wiedzy o wydarzeniach z drugiej połowy XX w., a bez tej wiedzy są oni bardzo podatni na manipulację, nie znają mechanizmów, które na nich oddziałują.
Niezbędna jest nam nauka historii prowadzona w nowoczesny sposób, podzielona na historię Polski i historię powszechną. Wierzę, że to będzie HiT nie tylko z nazwy – skomentował wprowadzenie przedmiotu „historia i teraźniejszość”.
 
Szczegóły wkrótce
Poproszony na konferencji prasowej o odniesienie się do głosów przedstawicieli części opozycji, wedle której ów „HiT” będzie ideologizowaniem lekcji historii, stwierdził: – A skąd ktoś może wiedzieć, że jest to ideologizowanie lekcji historii, jak nawet ja nie wiem, co będzie w tym programie? – odpowiedział, dodając, iż szczegóły związane z wprowadzeniem nowego przedmiotu przedstawi w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Ujawnił tylko, że nauczyciele historii będą mieli do dyspozycji nowy podręcznik.
 
Bez podziału
O planowanych zmianach w programie nauczania w szkołach dyskutowali posłowie podczas ostatnich obrad sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. Cytowany przez Polską Agencję Prasową Artur Górecki, dyrektor Departamentu Programów Nauczania i Podręczników w MEiN, mówiąc o pracach nad podstawami programowymi wynikającymi z Polskiego Ładu, poinformował, że minister edukacji i nauki powołał zespół ekspertów, który zajmuje się podstawą programową do historii „i ewentualnym wzmocnieniem komponentu historii najnowszej”.
W żadnym wypadku prace nie idą w stronę rozdzielenia dwuwątkowości wykładu historii na historię Polski i historię powszechną. Wydaje mi się, że z dydaktycznego punktu widzenia byłaby to pomyłka – zapewnił Górecki.
 
źródło: gloswielkopolski.pl, PAP, tygodnik „Sieci”,
oprac. kp
Zdjęcie ilustracyjne: Zin Zin Press/NCK
Fixed Bottom Toolbar