Dodatkowe zajęcia dla dzieci
Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay.com

Dodatkowe zajęcia dla dzieci

prof. Jakub Isański
 
Temat dodatkowych, pozalekcyjnych zajęć dla dzieci pojawiał się już na łamach Forum. Jak wiele innych, także i ten wymyka się jednoznacznej ocenie. Z jednej strony można zapytać, co złego jest w tym, że chcemy, aby nasze dzieci uczęszczały na ciekawe zajęcia dodatkowe, gdzie mogą rozwijać swoje zainteresowania i umiejętności. Z drugiej natomiast, można zastanowić się, czy dzieci nie powinny same spędzać wolny czas w towarzystwie swoich rówieśników, spontanicznie i dobrowolnie, można nawet powiedzieć „tak jak kiedyś” ucząc się w gronie swoich rówieśników spędzać czas. Obydwa rozwiązania mają swoje zalety, nie jest to zatem gra o sumie zerowej, w której wybór jednego z rozwiązań eliminuje drugą opcję.
 

Popularny sport, sztuka, języki obce

Warto jednak spróbować spojrzeć na ten temat z różnych perspektyw, nie ograniczając się jedynie do danej czynności, którą dodatkowo ćwiczy dziecko - na przykład gry w piłkę nożną. Jest to bez wątpienia bardzo przyjemna, choć czasem powodująca kontuzje, gra zespołowa. Udział w niej daje okazję do wszechstronnego rozwoju, nie tylko fizycznego, ale także umiejętności współdziałania i strategicznego myślenia. Dostępna na rynku oferta różnych klubów daje okazję do wzięcia udziału w sportowych rozgrywkach i porównywania swoich umiejętności z innymi.
 
Wśród dodatkowych zajęć, które są współcześnie popularne, są: zajęcia sportowe, artystyczne czy też językowe. W jakimś sensie są one wszystkie swoistą inwestycją rodziców w lepszą przyszłość swoich dzieci. Bywa też jednak, że stają się też sposobem na zaspokojenie ambicji rodziców, którzy, oczywiście chcąc dla swoich pociech jak najlepiej, starają się im zaproponować wszystko co możliwe.
 

Wyjazdy i wydatki

Wydaje mi się, że szczególnie może tak być w przypadku zajęć sportowych. Jeżeli chodzi o infrastrukturę do uprawiania różnych rodzajów sportu, dostępny sprzęt, czy szeroką ofertę klubów i stowarzyszeń zapewniających treningi na dobrym poziomie już dla małych dzieci, dokonał się na tym polu w ostatnich latach bardzo duży postęp. Z czasem treningów w tygodniu przybywa, podobnie jak wyjazdów na różne rozgrywki czy też letnie obozy sportowe.
 
Nie bez znaczenia są także wydatki rodziców na sportową odzież, sprzęt, a nawet specjalną dietę dla swoich dzieci. Rodzice nierzadko stają się dla swoich dzieci kierowcami dowożącymi je na codzienne treningi, wyszukującymi w Internecie dodatkowych informacji o danej dyscyplinie sportu i wynikach konkurencyjnych klubów. Czy wtedy dzieci nadal mogą czerpać z tego przyjemność?
 

Druga strona medalu

Można zatem łatwo wskazać wiele zalet dostarczania dzieciom okazji do rozwijania swoich zainteresowań, pasji i talentów w zorganizowany i regularny sposób. Jeżeli odbywa się to pod opieką odpowiednich osób, może przynieść dobre efekty i zaowocować, na przykład, wyborem drogi zawodowej w przyszłości. Ale dodatkowe zajęcia, a zwłaszcza ich nadmiar, mogą także przynieść efekty odwrotne do zamierzonych - spowodować przemęczenie, utrudnić kontakt z rówieśnikami, by tylko zaspokoić ambicje rodziców. Skutki dla fizycznego czy psychicznego zdrowia młodych ludzi mogą być w tym wypadku bardzo poważne. Jak zawsze, tak i w tym przypadku warto więc nie tylko szukać dla naszych dzieci atrakcyjnych ofert na rynku zajęć dodatkowych, ale też porozmawiać z nimi czy tego właśnie chcą. No i oczywiście spędzać czas z dziećmi. Jak zauważył ktoś mądrze: czas spędzony razem z dziećmi nigdy nie jest stracony. Dodatkowo, w czasie po covidowej kwarantannie i izolacji, wartością jest także przebywanie na świeżym powietrzu, kontakt z rówieśnikami i rozwijanie umiejętności współpracy i zdrowej rywalizacji w grze zespołowej.
 
Warto chyba jednak pamiętać, że wszystkie te zajęcia są „dodatkowe”, a więc nie powinny utrudniać dzieciom codziennego, normalnego funkcjonowania w domu, w szkole, w grupie kolegów z klasy.
 
Autor jest socjologiem, pracownikiem naukowym Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W badaniach zajmuje się socjologią kultury, socjologią migracji, ruchliwością społeczną i współczesnym społeczeństwem polskim. Jest członkiem Rady Rodziny przy Wojewodzie Wielkopolskim, a także podharcmistrzem, ratownikiem Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i honorowym dawcą krwi. Tata trzech córek.
 
Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay.com
 
Baner790x105 Zakonczenie artykułu WERSJA 4
Fixed Bottom Toolbar