Do czego potrzebny jest tata?
Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay.com

Do czego potrzebny jest tata?

prof. Jakub Isański
 
Jak w mało którym pytaniu, odpowiedź na nie zależy od każdego z nas i dla każdego może być inna. Tata, bez żadnych wątpliwości, potrzebny jest mamie i dzieciom. Mamie, a właściwie: żonie, bo w ten sposób pojawia się szansa na powstanie rodziny. Dzieciom, bo bez taty nie byłoby dzieci, a sam proces wychowania trudno sobie wyobrazić bez niego. Ale pod tymi truizmami kryje się o wiele głębsze tło.
 

Zmienne zadania rodziców

Wiele badań, prowadzonych przez specjalistów z różnych dziedzin, pokazuje znaczenie relacji pomiędzy małżonkami w wychowaniu dzieci. Odmienność kobiety i mężczyzny wpływa na różne sposoby zaspokajania potrzeb dzieci. W wymiarze społecznym dotyczy to także ról pełnionych przez mamę i tatę w rodzinie. A rodzina pełni z kolei szereg funkcji wobec dzieci. Z socjologicznej perspektywy można ich wymienić wiele, jak choćby wychowanie, zapewnienie dzieciom poczucia materialnego bezpieczeństwa i stabilności, przekazanie najszerzej pojętych wartości i norm kulturowych.
 
Funkcje zmieniają się i realizowane są w różnych proporcjach ze względu na wiek dziecka, ale zmieniają się także pod wpływem przemian społeczno-kulturowych. Należy więc zauważyć coraz większą obecność ojców w codziennym życiu dzieci, ale też coraz większy odsetek mam, które są aktywne zawodowo. Czas, który rodzice spędzają w pracy jest często swoistą konkurencją dla czasu spędzanego w domu, z dziećmi. Umiejętne pogodzenie tych dwóch wymiarów jest kolejnym trudnym zadaniem przed jakim stoi rodzina.
 

Coraz trudniej pomagać i nadążać

Wspomniana dynamika sytuacji rodziny dotyczy także pokolenia dzieci - chociaż później niż we wcześniejszych pokoleniach zakładają własne rodziny, to jednak ich wychowanie wydaje się współcześnie coraz bardziej skomplikowane. Coraz trudniej jest pomóc im wybrać dobry zawód, ponoć zresztą w trakcie ich życia przyjdzie im go kilkakrotnie zmieniać. Coraz trudniej też za swoimi dziećmi nadążyć. I nie chodzi tylko o gąszcz zainteresowań, rozwijanych talentów i zajęć dodatkowych, w których dzieci mogą uczestniczyć. Chyba największym wyzwaniem jest utrzymanie żywej i serdecznej relacji ze swoimi dziećmi. Zapewnienie im wolności, ale i poczucia bezpieczeństwa na jakie mogą liczyć w domu.
 

Dawać przykład i wsparcie

Jak wobec tego pogodzić tyle ról, oczekiwań i nie pogubić się w ich nieustannej zmienności? Wzajemne wsparcie taty i mamy jest chyba najlepszym rozwiązaniem. Umiejętność dostosowania się, ale i nie pogubienia. Wszyscy wiemy, że dzieci chętniej uczą się przez przykład niż przez pouczanie i strofowanie. Przykład, który najlepiej płynie z sytuacji w codziennym życiu, z rozwiązywania pojawiających się problemów i reagowania w sytuacjach nieprzewidzianych.
 

Inspiracja dla kolejnych pokoleń

A zatem odpowiedź na tytułowe pytanie, chociaż tak trudna w naszych czasach, jest w pewnym sensie wpisana w rolę taty, a przede wszystkim w rolę męża. Jej wykonywanie, od wielu pokoleń, było bodaj najważniejszym z zadań, przed jakim stajemy w życiu i przed jakim stawali nasi poprzednicy. Czerpmy z ich przykładu, ale i dodawajmy swoje rozwiązania i pomysły. I pamiętajmy, że my także możemy być inspiracją dla kolejnego pokolenia.
 
Autor jest socjologiem, pracownikiem naukowym Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W badaniach zajmuje się socjologią kultury, socjologią migracji, ruchliwością społeczną i współczesnym społeczeństwem polskim. Jest członkiem Rady Rodziny przy Wojewodzie Wielkopolskim, a także podharcmistrzem, ratownikiem Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i honorowym dawcą krwi. Tata trzech córek.
 
Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay.com
 
Baner790x105 Zakonczenie artykułu WERSJA 4
Fixed Bottom Toolbar