Obowiązki domowe na wakacjach
Zdjęcia: Agata Gramacka/Family on board

Obowiązki domowe na wakacjach

Agata Gramacka
 

Akcja: sprzątanie domu

Za trzy godziny przyjeżdżają goście na weekend. Dom przez ostatnie dni został zapuszczony – na liście zadań z braku czasu sprzątanie już się nie znalazło. Zależy nam jednak na przyjęciu gości w posprzątanym domu, aby czuli się przyjemnie. Łazienka, kuchnia, odkurzanie, przygotowanie łóżek – cała lista rzeczy do zrobienia, a pogoda za oknem zachęca do kolejnego beztroskiego dnia wakacyjnego. Z jednej strony chciałabym, żeby dzieci wyszły na dwór i skorzystały z pogody. Z drugiej strony czuję, że to byłby błąd – wówczas one bawiłyby się w najlepsze, a całość przygotowań domu zostałaby na mojej głowie…
 
Spisuję na kartce rzeczy, które mamy do przygotowania. Zapraszam dzieci do listy i podzielenia się zadaniami – kto co zrobi. Jeśli zabierzemy się za sprzątanie razem, pójdzie nam to sprawniej i potem każdy skorzysta z ładnej pogody. Ja biorę kuchnię, syn odkurzanie, córka sprząta łazienki, na koniec razem przygotowujemy łóżka dla gości. Po dwóch godzinach możemy przybić piątkę i jeszcze mamy trochę czasu na zabawę.
 

Podział obowiązków

Agata Gramacka obowiazki domowe2
 
Wprowadzenie zwyczaju wykonywania obowiązków domowych przez wszystkich domowników sprawia, że dzieci wzrastają w poczuciu wspólnej odpowiedzialności za nie, a domowe prace stają się dla nich naturalne. Młodzi przez całe życie zdobywają umiejętność dbania o domowy ład. Dzięki temu, gdy musimy szybko posprzątać, możemy podzielić pracę bez tłumaczenia co i jak się robi, gdzie jest płyn do mycia szyb, jak umyć umywalkę.
 
Łatwo wpaść w schemat, gdzie rodzic robi wszystko – bo lepiej, szybciej, sprawniej. Niestety, w ten sposób nie nauczymy dzieci niczego, a rodzice nie będą odciążeni w swoim przeładowanym planie dnia. Poświęcenie czasu na wspólne wykonywanie zadań, żeby dzieciom pokazać jak się coś robi, ale też pogodzenie się z tym, że początkowo samodzielnie wykonywane przez dzieci zadania nie będą zrobione tak, jakbyśmy tego chcieli – to ważne elementy w dzieleniu się domowymi pracami.
 
Sposób podziału prac domowych jest do wypracowania w każdym domu. Kluczem do sukcesu jest wspólny podział i ustalenie zasad, a nie system nakazowy. Starszym dzieciom można pozostawić część spraw do samodzielnych uzgodnień, np. czy chcą pracować razem, czy podzielić się każdym zadaniem, wprowadzić dyżury tygodniowe, czy pracować rotacyjnie.
 

Wakacyjne wyjazdy

Agata Gramacka obowiazki domowe5
 
Komplikacje zaczynają się jednak wtedy, gdy wypadamy ze zwykłego rytmu i zaczynają się wakacje. Wówczas wypracowane schematy często się załamują. Mniej spędzamy czasu w domu, ale większość codziennych czynności nadal jest do wykonania. Wakacje nie dają nam wolnego od obowiązków, ale zmieniają ich postać.
 
Zasady domowej współpracy bierzemy ze sobą na rodzinne wakacje: kolejka do zmywania naczyń, utrzymanie bieżącego porządku wokół siebie czy szykowanie posiłków dla rodziny. Często okazuje się, że dla dzieci jest to jeden z elementów zabawy wakacyjnej. Obowiązki domowe wykonywane w innych okolicznościach mogą być ciekawe, a niekiedy nawet odkrywcze – gdy daną czynność musimy wykonać w zupełnie inny sposób.
 
Pewnym rozbiciem systemu jest wyjazd jednego z członków rodziny, np. gdy jedno dziecko jedzie na obóz. Warto przed wyjazdem omówić z całą rodziną, jak domowe obowiązki tego dziecka będą przejęte. Najlepiej, jeśli rodzeństwo między sobą ustali zastępstwo. Może będą chcieli zamienić się dyżurami, a może wprowadzą nowy podział obowiązków na czas wakacyjnych wyjazdów. Ważne, żeby zadanie potraktowali poważnie i nie zostawiali go niezrobionego.
 

Nagroda za konsekwencję

Angażowanie dzieci w wykonywanie obowiązków domowych to temat niełatwy. Niezależnie, jak do nich podejdziemy, nawet jeśli obrócimy to w zabawę – i tak prędzej czy później natrafimy na niechęć lub bunt dzieci. Konsekwencja w naszych umowach jest elementem kluczowym. Warto trzymać się wypracowanych zasad i nie wykonywać zadań za dzieci, nawet jeśli wiąże się to z nieustannym przypominaniem, że jest coś do zrobienia.
 
Ostatnio zabrałam trójkę dzieci na tydzień na wakacje. Jechałam z nimi sama, mąż nie mógł być z nami. Zależało mi, aby ten wyjazd był też wypoczynkiem dla mnie. Zanim zdążyłam coś powiedzieć w sprawie obowiązków domowych na wyjeździe – dzieci same zaczęły temat. Ustaliły kolejkę na szykowanie posiłków (łącznie z obiadem!) i na zmywanie. Zrobiliśmy zakupy razem, a o porządek w pokoju dbaliśmy wspólnie. Byłam niesamowicie dumna, kiedy widziałam ich krzątających się po hostelowej kuchni i podziwiałam ich samodzielność znad czytanej na hamaku książki! Pomyślałam wtedy, że to nagroda za wytrwałość i konsekwencję w podziale codziennych domowych zadań.
 
Zaskakująco wiele radości wspólne wakacyjne gospodarzenie przyniosło samym dzieciom. Uznali, że był to jeden z lepszych wyjazdów wakacyjnych (choć pewnie lody i plaża miały też wpływ na tę ocenę)!
 
Autorka jest mamą trojga dzieci, podróżniczką, propagatorką rodzinnej aktywności outdoorowej. Razem z mężem Maciejem i dziećmi – Tomkiem, Igą i Jankiem – podróżuje w bliższe i dalsze zakątki świata, poszukując wartościowego spędzania czasu. Rodzina odbyła między innymi półroczną podróż dookoła świata, z której wrócili w marcu 2019 r. Jej podróże i rodzinne aktywności warto śledzić na blogowym Fan Page'u Family on Board (https://www.facebook.com/familyonboardPL/)
 
Zdjęcia: Agata Gramacka/Family on board
 
 Baner790x105 Zakonczenie artykułu WERSJA 4
Fixed Bottom Toolbar