Rodzice oczekują na podpis prezydenta pod zmianami w ustawie oświatowej – mówi prof. Michał Michalski
Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay.com

Rodzice oczekują na podpis prezydenta pod zmianami w ustawie oświatowej – mówi prof. Michał Michalski

Po odrzuceniu przez Sejm (9 lutego br.) senackiego weta w sprawie nowelizacji ustawy Prawo oświatowe (tzw. Lex Czarnek) ustawa czeka obecnie na podpis prezydenta.
 
Mimo tych decyzji polityczny spór o zmiany w ustawie nadal trwa. Jej przeciwnicy wywodzący się z parlamentarnej opozycji zapowiadają apele do prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowanie ustawy. Zwolennicy zmian nie kryją zadowolenia z nowych zapisów prawnych.
 
- Wprowadzone w nowelizacji ustawy oświatowej zapisy stwarzają zapory, dzięki którym do szkół nie przedostanie się to, czego odpowiedzialni rodzice by sobie nie życzyli – mówi Hanna Dobrowolska z Warszawy, ekspert oświatowy, autorka podręczników szkolnych i członek SDP.
 
- Obecnie stajemy przed realną szansą zmiany prawa na lepsze, i warto to podkreślać. Cieszę się bardzo, że praca wielu organizacji o osób realnie troszczących się o dobro dzieci i młodzieży zaowocowała dziś konkretną zmianą prawa. – twierdzi dr hab. Michał Michalski, profesor UAM w Poznaniu i prezes Instytutu Wiedzy o Rodzinie i Społeczeństwie.
 
Przypomnijmy, że zmiany w ustawie o prawie oświatowym dotyczą kilkunastu kwestii, ale największe dyskusje toczyły się o:
1. Rozszerzone uprawnienia kuratorów oświaty w odniesieniu do dyrektorów szkół;
2. Konieczność uzyskania przez organizacje społeczne, chcące poprowadzić lekcje w szkole, pozytywnej opinii kuratora oświaty wobec projektu takich zajęć.
 
870 classroom 1189988 1280
 

Jakie uprawnienia zyskuje kurator wobec dyrektorów szkół

W świetle zmian ustawy, jeśli dyrektor szkoły lub placówki oświatowej nie zrealizowałby zaleceń wydanych przez kuratora oświaty, może zostać wezwany do złożenia wyjaśnień. Jeśli dyrektor nadal nie realizowałby zaleceń, kurator ma prawo wystąpić do organu prowadzącego szkołę lub placówkę z wnioskiem o odwołanie dyrektora w czasie roku szkolnego, bez wypowiedzenia.
 
Kurator jako organ nadzoru, będzie mógł w zawiesić dyrektora w pełnieniu obowiązków po wystąpieniu do organu prowadzącego „w sprawach niecierpiących zwłoki związanych z zagrożeniem bezpieczeństwa uczniów w czasie zajęć organizowanych przez szkołę".
 
Jak tłumaczy ustawodawca – dotąd brakowało podstawy prawnej do pociągnięcia do odpowiedzialności karnej osób odpowiedzialnych za pracę jednostek organizacyjnych sprawujących pieczę nad małoletnimi – np. związanych z zagrożeniem bezpieczeństwa uczniów w czasie zajęć organizowanych przez szkołę.
 

Jakie warunki muszą spełnić organizacje chcące prowadzić zajęcia na terenie szkoły

Zgodnie z ustawą dyrektor szkoły lub placówki ma obowiązek – przed rozpoczęciem zajęć prowadzonych przez stowarzyszenia lub organizacje – uzyskać szczegółową informację o planie ich działania na terenie szkoły, konspekt zajęć i materiały wykorzystywane na oferowanych zajęciach, a także uzyskać pozytywną opinię kuratora oświaty dla działań takiej organizacji w szkole lub w placówce. Do uzyskania takiej opinii wymagane są także pozytywne opinie rady szkoły lub placówki i rady rodziców.
 
Po uzyskaniu pozytywnej opinii kuratora oświaty (praktycznie jest to brak wniesienia sprzeciwu w ciągu 30 dni) dyrektor szkoły lub placówki udostępnia uczniom (pełnoletnim), lub rodzicom ucznia niepełnoletniego, na ich wniosek, materiały wykorzystywane do realizacji programu zajęć. Udział w zajęciach wymaga pisemnej zgody uczniów (pełnoletnich), lub rodziców uczniów niepełnoletnich. Dopiero po dopełnieniu tych formalności zajęcia mogą zostać przeprowadzone.
 
Z tych regulacji wyłączono organizacje harcerskie.
 

Zajęcia dotyczące spraw seksu i dyskryminacji w ogniu sporów

Do tej pory organizacje pragnące przeprowadzać zajęcia na terenie szkoły nie miały obowiązku ani przedstawiania konspektów zajęć i materiałów do nich, ani uzyskiwania pozytywnej opinii kuratora w odniesieniu do ich planowanych działań. Najwięcej emocji budziły zajęcia dotyczące tzw. edukacji seksualnej oraz związane z tematami dyskryminacji. Zdarzało się, że pod tymi ogólnymi hasłami organizacje prowadziły de facto rodzaj propagandy ideologicznej. Powodowało to protesty rodziców – najgłośniejsze na terenie Warszawy, Poznania, czy Gdańska.
 
- Warto pamiętać, że główna kwestia, której dotyczą zmiany w ustawie Prawo Oświatowe, czyli zagwarantowanie rodzicom prawa do decydowania o udziale ich dzieci w zajęciach dodatkowych była podnoszona i sygnalizowana przez zatroskane środowiska rodzicielskie i rodzinne z całej Polski od wielu lat. – mówi prof. UAM w Poznaniu Michał Michalski, prezes Instytutu Wiedzy o Rodzinie i Społeczeństwie.
 
870 classroom 488375 1280
 

Ustawa oczekuje na decyzję Prezydenta

Ustawa Prawo oświatowe trafiła do prezydenta RP i oczekuje na jego decyzję. Prezydent może ustawę podpisać, zawetować albo skierować do Trybunału Konstytucyjnego w celu zbadania jej zgodności z Konstytucją. Ostatnie doniesienia wskazują na planowane przez prezydenta konsultacje z organizacjami społecznymi przed podjęciem ostatecznej decyzji. Grupę posłanek opozycyjnych przyjęła niedawno pierwsza dama - Agata Duda, wieloletnia nauczycielka, a tematem rozmowy były zmiany w prawie oświatowym. Zarówno prezydent jak i jego małżonka spotykali się także w związku z planowanymi zmianami z kierownictwem resortu edukacji i nauki.
 
- Wierzę, że ten wysiłek i troska o bezpieczne wychowanie młodego pokolenia zostanie doceniony i potwierdzony przez Pana Prezydenta Andrzeja Dudę, który sam w swej kampanii prezydenckiej ten temat podejmował. Miliony polskich rodziców czekają i liczą na jego podpis – podsumowuje prof. Michał Michalski.
 

Kto i w jaki sposób odpowiada obecnie za szkoły

Ogólny kierunek zmian prawa oświatowego zmierza do wzmocnienia pozycji kuratorów oświaty wobec dyrektorów szkół oraz do zwrócenia baczniejszej uwagi na treści jakie są przekazywane w szkole przez różne organizacje na zajęciach pozalekcyjnych i większe umocowanie w procesach decyzyjnych dotyczących tych zajęć przy udziale przedstawicieli rodziców. Władze oświatowe będą miały prawo sprzeciwu, gdyby uznały, że przekazywane podczas takich zajęć treści mogą wpływać demoralizująco na uczniów.
 
Przeciwnicy tych zmian podnoszą ograniczenie dotychczasowej swobody dyrektorów i samorządów, zmniejszenie autonomii szkoły. Obecny system oświaty funkcjonuje za zasadzie podziału kompetencji pomiędzy samorządy, a rządzących. Te pierwsze jako organ prowadzący, odpowiadają za infrastrukturę i pensje pracowników oświaty (wspierane przez rządowe subwencje oświatowe), drudzy prowadzą nadzór programowy i pedagogiczny, czyli określają treści jakie są przekazywane uczniom w szkołach.
 
NA TEN TEMAT PISALIŚMY W KILKU ARTYKUŁACH:
 
 
autor.: wit
źródło: prawo.pl, sip.lex.pl, noizz.pl, portaloswiatowy.pl, regiony.rp.pl, wiadomości.wp.pl
zdjęcie: Pixabay.com
Fixed Bottom Toolbar